II TURNIEJ O CHRZĄSZCZYKOWY PUCHAR 2009
CHRZĄSZCZYKOWY TURNIEJ HALOWY: CHRZĄSZCZE PRAWIE MISTRZYNIE!
Autorka tekstu: Suzi Andreis
Pierwszy raz w swojej historii warszawskie Chrząszczyki dotarły do wielkiego finału turnieju piłki nożnej i choć skończyłyśmy ów mecz niestety tylko na drugim miejscu wiem, że wszystkie będziemy dobrze wspominały to wydarzenie na długo. Ale powoli, po kawałku, bo Chrząszczykowy Turniej Halowy nie był tylko meczem finałowym!
Wszystko się zaczęło w sobotę 7 listopada równo o godzinie 10 w hali sportowej na warszawskim Targówku a skończyło się późno w nocy imprezą taneczną w klubie Rasko. Całe wydarzenie odbyło się w wesołej, przyjaznej atmosferze od prezentacji drużyn, poprzez mecze rozgrywkowe, finałowe, wspólne zdjęcia na zakończenie rozgrywek aż do wieczornej imprezy z rozdaniem nagród.
Tak jak w poprzedniej edycji, formuła turnieju przewidywała podział na dwie grupy oraz półfinały i finały.
W grupie "Irena Półtorak" zwyciężyły niespodziewanie Chrząszczyki po zaskakującej (ale zasłużonej) wygranej z faworytem turnieju - Kadrą. W grupie "Maria Makowska" nie było niespodzianek i do półfinału dostały się Proste Tutki i Smok.
W półfinałach Chrząszcze pokonały Smoka a Kadra Tutki.
W finale o piąte miejsce spotkały się Ukrainki z Legionu i Warszawianki z Monte-Team. Końcówka meczu była emocjonująca: o zwycięstwie Legionu zdecydowały rzuty karne po tym jak czas regulaminowy skończył się remisem 4-4.
Finał o trzecie miejsce wygrały zdecydowanie Proste Tutki przeciwko drużynie Smok, choć trzeba dodać, że Łodzianki musiały zagrać ten ostatni mecz w osłabionym składzie, gdyż ich najskuteczniejsza pod bramką zawodniczka doznała kontuzji w półfinale.
Wielki finał był powtórką meczu z fazy grupowej. Tym razem dziewczyny z Kadry zwyciężyły z Chrząszczykami 3 - 2 i tym samym wygrały drugą edycję Chrząszczykowego Turnieju Halowego.
Podczas rozdania nagród uhonorowano medalami zawodniczki pierwszych trzech klasyfikowanych drużyn. Rozdano także specjalne nagrody dla Leo (Proste Tutki), która się okazała najskuteczniejszą strzelczynią, Maryny (Chrząszczyki) - za najlepszą bramkarkę imprezy, Oli (Monte-Team) za najpiękniejszą strzeloną bramkę oraz Dzidy (też Chrząszczyki), uznanej "rewelacją roku".
Najważniejszym momentem wieczoru był oczywiście wręczenie dziewczynom z Kadry Pucharu Chrząszczykowego: tradycyjnie, gdy z głośników leciało "We Are The Champions" zarówno mistrzynie na scenie jak i publiczność pod nią zaśpiewali pełnym głosem refren piosenki a echo tego radosnego śpiewu pozostanie w mojej głowie do czasu następnego turnieju :)
Turniej Chrząszczykowy był wielkim sukcesem sportowym i organizacyjnym: zawodniczki zachwyciły publiczność wieloma strzelonymi i obronionymi bramkami oraz pięknymi akcjami w każdym meczu. Z roku na rok poziom gry staje się coraz lepszy pomimo tego, że większość drużyn to nieformalne składy, które trenują razem tylko z okazji zorganizowanych (przez nas) rozgrywek.
Myślę, że należy się nam również pochwała, bo z każdym naszym turniejem organizacja staje się lepsza, sprawniejsza, czego dowodem są podziękowania i gratulacje, jakie otrzymujemy od uczestniczek i publiczności.
Oczywiście jeszcze długa droga do perfekcji i pełnej satysfakcji przed nami. Jaka owa droga będzie nie wiemy jeszcze, ale z pewnością nie odstąpimy od dotychczasowego kursu: na następny turniej zapraszamy wiosną przyszłego roku.
Na koniec podziękowania: dla Marka za niemal profesjonalne sędziowanie, dla K&K za puszczanie fantastycznej muzy w przerwach pomiędzy meczami i zajmowanie się nagłośnieniem, mikrofonem itp., dla Maryny za konferansjerkę zarówno na turnieju jak i na rozdaniu nagród, Pawłowi z Rasko za udostępnienie lokalu i sceny, Uli Skarżyńskiej za zdjęcia oraz wszystkim zawodniczkom za grę fair i pozytywną atmosferę podczas całego turnieju.
Do zobaczenia wiosną!
Obejrzyj zdjęcia z turnieju:http://picasaweb.google.com/chrzaszczyki/DrugiChrzaszczykowyTurniejHalowy#