top of page

IV TURNIEJ "KOBIETY KOBIETOM" 2010

CHRZĄSZCZYKI MISTRZYNIAMI "KOBIETY KOBIETOM"

Autorka tekstu: Suzi Andreis

Po raz pierwszy w swojej historii warszawskie Chrząszczyki wygrały turniej, który same zorganizowały: w "wojnie owadów", jaką był wielki finał turnieju, pokonały Pszczółki 7 - 2.

Tegoroczna edycja turnieju Kobiety Kobietom była największą dotychczas. Brało w niej udział 12 drużyn, w tym dwie zagraniczne - z Kijowa i Łucka, a rozgrywki po raz pierwszy odbyły się na przestrzeni dwóch dni.
Podczas piątkowych meczów grupowych wyłoniło się 8 drużyn, które zakwalifikowały się do fazy finałowej.

 

Sciągnij wyniki meczów fazy grupowej!

 

Mecze finałowe rozegrano na boisku w ośrodku sportowym Agrykola. 
Pierwszy pojedynek 1/4 finału Proste Tutki - Banda Amatorek zakończył się wynikiem 4 - 1.
W drugim NRG wygrało z Monte-Team 1 - 0.
Następnie Pszczółki pokonały Legion 3 - 0 a Chrząszczyki wygrały z WuWuZEL'ami 5 - 1.

 

Półfinały były bardzo wyrównane. Pierwszy mecz pomiędzy Pszczółkami a NRG rozstrzygnął się dopiero w rzutach karnych zwycięstwem Warszawianek nad Kijowiankami.
W drugim półfinale, który był prawie kwestią rodzinną, Chrząszczyki wygrały 1 - 0 z zaprzyjaźnionymi Prostymi Tutkami.

 

Trzecie miejsce zdobyły NRG dzięki wygranej 3 - 0 w małym finale przeciwko Prostym Tutkom a w wielkim finale zwyciężyły zasłużenie Chrząszczyki, pokonując Pszczółki aż 7 - 2!!!

 

Mistrzynią strzelczyń została Siwa z Prostych Tutek, która miała na koncie 8 bramek. Na drugim miejscu Olena (NRG) z 7 golami a na trzecim ex-aequoZajonc (Banda Amatorek), Leo (Proste Tutki) i Marco (Chrząszczyki) z 6.

Sciągnij wyniki meczów finałowych!

 

Po raz kolejny mam same pozytywne wrażenia po turnieju: po każdych rozgrywkach wydaje mi się, że nasza kobieca piłka nieformalna jest lepsza zarówno ilościowo jak i jakościowo z roku na rok. Na ten turniej zgłosiły się dobrze nam znane formacje takie jak Smok/Fiero z Łodzi, Pszczółki (eks Kadra) i Proste Tutki, które nie przegapiły dotychczas ani jednego naszego turnieju (!), oraz zupełnie albo prawie nowe składy: Deaf Girls, Ołki, WuWuZELE i Banda Amatorek z Poznania. Dodatkowo udało się nam zaprosić dwie ukraińskie drużyny: Legion z Łucka i NRG z Kijowa, które by do nas dołączyć musiały pokonać sporą ilość nie tylko kilometrów, ale także formalności w polskich konsulatach.
Do ideału tym razem zabrakło mi tylko reprezentantek Europy Zachodniej, do których widocznie nasza reklama nie dotarła skutecznie, oraz Żurawianki z Żurawicy: dziewczyny z Podkarpacia musiały niestety zrezygnować z uczestnictwa w ostatniej chwili (siła wyższa).

 

Po raz drugi, po marcowym Manifowym turnieju, mogłyśmy liczyć na wsparcie portalu turystyczno-społecznościowego GOandPlay, dzięki któremu udało nam się wynająć boisko na Agrykoli wraz z nagłośnieniem oraz zorganizować mały catering dla wszystkich zawodniczek. Mam nadzieję, że będziemy miały jeszcze okazje, by kontynuować jak dotychczas owocną współpracę.
Podziękowania należą się także Lambdzie Warszawa za pomoc przy wystawieniu zaproszeń dla Ukrainek oraz festiwalowi EuroPride 2010.
Moje wielkie DZIĘKI kieruję również szczególnie do Marco, Oli, Małej, Megi, Maryny oraz mamy Megi, bo bez nich ten turniej w takiej formie nie byłby możliwy.

 

Na zakończenie gratuluję sobie i wszystkim Chrząszczykom zwycięstwa :)

bottom of page